Klimatyzacja bez wątpienia kojarzy się z latem i wysokimi temperaturami. Czy słusznie? Okazuje się, że ten układ zimą jest również bardzo istotny.
Mniej znaną właściwością schłodzonego przez klimatyzację powietrza jest jego osuszenie. Dlatego też zimową porą, aby odparowywać przednią szybę, warto pamiętać o włączeniu klimatyzacji, dzięki czemu szybciej osiągniemy pożądane efekty.
O układzie klimatyzacji w samochodzie warto pamiętać cały rok. Latem jej działanie jest oczywiste. Jesienią i zimą pomaga walczyć z wilgocią, osusza powietrze i rozwiązuje problem zaparowanych szyb.
Włączanie klimatyzacji zimą jest również ważne z innego powodu. W przypadku długotrwałego nieużywania sprężarka do klimatyzacji, a dokładniej olej mający za zadanie smarować układ wytrąca się, co powoduje, że pierwsze uruchomienie na wiosnę będzie „suche” przez około 30 min – zanim na nowo olej wymiesza się z czynnikiem chłodniczym. Dlatego zalecane jest przynajmniej raz na 1,5-2 tygodnia włączenie klimatyzacji na około 20 minut nawet zimą.
Nieużywanie klimatyzacji w sezonie jesienno-zimowym może doprowadzić do powstania korozji na elementach ciernych sprzęgła sprężarki oraz do rozwarstwienia oleju i czynnika klimatyzacji. To w konsekwencji może spowodować uszkodzenie układu i kosztowna naprawę.
Niestety wielu użytkowników zapomina również, że układ klimatyzacji nie jest bezobsługowy i wymaga serwisowania. Dzieje się tak ze względu na fakt, że część układu to gumowe węże, posiadające pewną przepuszczalność. Może to dziwić, ale ze sprawnego układu w ciągu jednego roku może ubyć nawet 12-14% czynnika chłodniczego. Łatwo obliczyć, że przy 3 latach bezczynności, sprawność układu spada o blisko połowę, a w raz ze spadkiem ilości czynnika również smarowanie układu się obniża.
Kolejnym ważnym powodem, dla którego powinniśmy zadbać o naszą klimatyzację, jest filtracja czynnika chłodniczego z wilgoci. Tą samą drogą - przez gumowe węże, może dostać się pewna ilość wilgoci odpowiedzialnej za korozję i uszkodzenia np. sprężarki.
W przypadku serwisu układu klimatyzacji, podczas wytwarzania podciśnienia (pot. "próżni") woda ta odparowuje i jest usuwana z obiegu. Teoretycznie za osuszanie układu odpowiada w pewnym stopniu olej PAG o właściwościach higroskopijnych, ale najważniejszym elementem osuszającym jest specjalny filtr - osuszacz, dla którego, brak serwisu powoduje drastyczne skrócenie jego żywotności i utratę właściwości.
Pamiętajmy zatem o czasach przeglądowych:
Działanie zgodne z wyżej opisanymi rekomendacjami, pozwoli znacząco obniżyć koszty w przyszłości. Kiedy klimatyzacja w naszym pojeździe nie działa jak należy, ewentualna wymiana sprężarki, płukanie układów, wymiana poszczególnych elementów będą nas kosztować setki złotych.
Włącz klimatyzację w gorący dzień, ustaw temperaturę na najniższą, wprowadź termometr do wlotu powietrza na desce rozdzielczej. Jeżeli otrzymasz temperaturę ok + 8 stopni Celsjusza, Twój układ jest sprawny.
Jeśli układ klimatyzacji w Twoim samochodzie nie działa właściwie – czas na serwis.
