Po podróżach do dalekich krajów takich jak USA, Australia czy RPA, przyszedł czas na wycieczkę zdecydowanie bliżej.
Tym razem cykl artykułów Nietypowe Pojazdy Świata odwiedza Skandynawię.
W skład regionu zwanego Skandynawią, który położony jest w północnej Europie wchodzą Szwecja, Norwegia i Dania. Co ciekawe taki zestaw państw, które zaliczają się do tej grupy podają sami Skandynawowie, ponieważ w większości innych krajów zalicza się również do tej krainy także Finlandię i Islandię, a nawet Wyspy Owcze i Alandzkie. My jednak tradycyjnie skupimy się na pojazdach, które przemierzają tamtejsze drogi, a szczególnie na ciekawostkach jakie mogą spotkać kierowców.
Na skandynawskich trasach zdecydowanie dominują ciężarówki dwóch producentów: Scania i Volvo. To jest zrozumiałe, bo w końcu trzeba wspierać lokalny przemysł. Obie te marki wywodzą się ze Szwecji. Scania, której historia sięga XIX wieku (na początku zajmowała się produkcją wagonów kolejowych) swoją główną fabrykę ma w Södertälje. W tej położonej niedaleko Sztokholmu miejscowości, powstają samochody ciężarowe, ciągniki siodłowe oraz autobusy.
Natomiast w Goteborgu swoją siedzibę ma marka Volvo. Co prawda od jakiegoś czasu właścicielem jest chiński koncern, ale nadal charakterystyczny logotyp jest kojarzony ze szwedzką myślą techniczną. Volvo Trucks to kawał historii. Pierwsze ciężarówki tej marki pojawiły się już w 1928 roku, a obecnie średnio sprzedaje się ich rocznie ok. 190 tys sztuk.
Jeżeli chodzi o udział zarówno Volvo jak i Scanii w rynku skandynawskim, to około 80 % ciężarówek (ponad 18 tonowych) na drogach północnoeuropejskich krajów stanowią te 2 marki. Oczywiście inni producenci próbują się przebić przez ich hegemonie, jednak nadal Skandynawia pozostaje stosunkowo hermetyczna w tym zakresie.
Norwegia to kolejny kraj, który dopuszcza coraz większe pojazdy ciężarowe. Wspominaliśmy o nich w USA i Australii pisząc nt. pociągów drogowych. Jeżeli chodzi o Europę, to górują w tym właśnie kraje skandynawskie. Norweskie, dopuszczone do ruchu, „megatrucki” osiągają już 24 m długości oraz masę 60 ton. Zważywszy, że trasy które tam zastaną kierowcy często prowadzą przez zbocza i są kręte, to naprawdę duże wyzwanie prowadzić taki potężny pojazd. Jeszcze dłuższe i większe ciężarówki poruszają się po Finlandii. Tam długość dopuszczona przez władze wynosi 34,5 m (czyli o 10 m więcej niż w Norwegii) a dopuszczalna masa całkowita to 76 ton.
Nieodzownym skojarzeniem związanym ze Skandynawią jest ZIMNO. Szczególnie problematyczne gdy podróżuje się po okolicy koła podbiegunowego. Im trafimy dalej na północ, tym warunki są trudniejsze w sezonie zimowym. Z tego też powodu, obowiązkowe są tutaj łańcuchy na koła. Podróżując można trafić na kręte, wąskie drogi i z dodatkowo oblodzoną nawierzchnią. Doskonale wiemy, że im samochód ma większa masę tym trudniej jest podjeżdżać pod wzniesienia czy nawet wymijać nadjeżdżające pojazdy z naprzeciwka. Często kierowca jest zmuszony zjechać do brzegu drogi. Właśnie dlatego lepiej być wyposażonym w łańcuchy. Ciężki transport ma obowiązek posiadać przy sobie min. 3 łańcuchy (1 na oś przednią i 2 na osie napędowe).
Czy wyobrażacie sobie, że w trakcie podróży jedyne co widzicie to horyzont przed sobą i horyzont za sobą? Dodatkowo po bokach widać tylko fale morskie? Nie musicie sobie wyobrażać, bo możecie tego doświadczyć na własnej skórze podróżując pomiędzy Danią a Szwecją. Mowa tutaj o najdłuższym moście na świecie, który łączy dwa państwa. Øresundsbron to przeprawa nad cieśniną Sund o długości prawie 8 km. Została wybudowana w 2000 roku, a swój bieg rozpoczyna w Kopenhadze i prowadzi aż do Malmo. Przemierzając tą trasę w pewnym momencie faktycznie widzi się tylko infrastrukturę tego mostu wantowego i bezkresy Morza Bałtyckiego. Niesamowity widok i uczucie, które warto zobaczyć na własne oczy. W Skandynawii znajdziemy sporo tego typu mostów.
Na pewno równie urokliwą drogą do pokonania, gdy jesteśmy w Skandynawii, jest trasa europejska E6. Biegnie wzdłuż wybrzeża Norwegii, czyli przepiękne widoki murowane. Można zobaczyć piękne fiordy, góry i Morze Norweskie. Brzmi ciekawie prawda? To jeszcze do skandynawskich atrakcji drogowych dorzućmy przejazd przez tunel o długości 24 km. Znajduje się on niedaleko norweskiego Bergen.
Skandynawia oprócz przywiązania do rodzimych producentów samochodów ciężarowych, to na pewno region, który zachęca do odwiedzenia, ponieważ można znaleźć tam dużo ciekawych elementów infrastruktury drogowej, których nie spotkamy nigdzie indziej w Europie. Trzeba jednak mieć na uwadze, że wiążą się z tym z reguły ciężkie warunki drogowe.